Wydawać by się mogło, że w mieście, które nie jest jeszcze stulatkiem, może być trudno znaleźć obiekty o wyjątkowych walorach historycznych, ale przykład Gdyni doskonale pokazuje, że takie założenia są błędne. Zabytkową szatę tworzą głównie perły międzywojnia, choć również poza Śródmieściem funkcjonują nieruchomi – i zarazem bardziej wiekowi niż symbole epoki dwudziestolecia – świadkowie przeszłości miasta.