Jak Gdynia dba o zieleń w czasie suszy
Ograniczenie koszenia traw
W ostatnich latach, Gdynia zmieniła sposób utrzymania terenów zieleni. Zamiast regularnie kosić trawę, ograniczono to do minimum. Taki zabieg ma wiele korzyści dla środowiska. Po pierwsze, oszczędza się wodę, która jest cenna w czasie suszy. Po drugie, wspiera się bioróżnorodność, ponieważ na trawnikach rosną różne gatunki roślin, które stanowią pokarm i siedlisko dla owadów, ptaków i innych zwierząt. Po trzecie, poprawia się jakość powietrza, ponieważ rośliny pochłaniają dwutlenek węgla i produkują tlen.
Koszenie przed zimą
Ograniczenie koszenia traw nie oznacza jednak rezygnacji z niego całkowicie. Przed zimą, miasto wykonuje jednorazowe koszenie na terenach, gdzie rosną niepożądane chwasty. Są to między innymi nawłoć kanadyjska, dwurząd wąskolistny czy bylica pospolita. Te rośliny są trudne do wyplewienia i zagłuszają inne gatunki. Jeśli nie zostaną skoszone, mogą zniszczyć trawniki i wymagać ich odtworzenia. Dlatego, miasto zbiera i wywozi pokos, aby zapobiec rozsiewaniu nasion chwastów.
Utrzymanie bezpieczeństwa
Koszenie traw jest również konieczne ze względów bezpieczeństwa. Niektóre rośliny mogą przysłaniać oznakowanie drogowe lub ograniczać widoczność na skrzyżowaniach. W takich przypadkach, miasto wykonuje prace interwencyjne polegające na usuwaniu roślinności z tzw. trójkąta widoczności. Ponadto, miasto dba o czystość terenów zieleni i regularnie je sprząta.
Gdynia to miasto, które łączy troskę o środowisko z dbałością o estetykę i bezpieczeństwo. Ograniczenie koszenia traw to jeden z przykładów takiej polityki. Dzięki temu, miasto staje się przyjazne dla ludzi i zwierząt.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj