| Źródło: fot. pixabay.com,
Adwokat Adam Wojtyga wyjaśnia
"Wobec bardzo szybko rozwijającej się technologii i jej miniaturyzacją coraz częstszym zjawiskiem staje się nagrywanie rozmowy, również bez zgody rozmówcy, celem np. wykorzystania w sądzie jako dowodu niewierności małżonka, nieuczciwości kontrahenta, itp.
Omawiana problematyka ma rangę konstytucyjną. Podstępne nagranie prywatnej rozmowy godzi w konstytucyjną zasadę swobody i ochrony komunikowania się. Art. 49 Konstytucji stanowi: „Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony”. Jak również zasadę prawa do prywatności, tj. w art. 47 Konstytucji: „Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym”. Ale nie tylko.
Pamiętajmy o istotnej różnicy między nagrywaniem rozmowy, w której uczestniczymy od tej, której uczestnikiem nie jesteśmy. Jeśli nie uczestniczymy - potajemne nagrywanie rozmów stanowi przestępstwo. Zgodnie bowiem z art. 267 kodeksu karnego: „§ 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego. § 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem. § 4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie. § 5. Ściganie przestępstwa określonego w § 1-4 następuje na wniosek pokrzywdzonego”.
Nagrywanie rozmów, w których się uczestniczy, nie może być uznane za popełnienie przestępstwa, o którym mowa w art. 267 k.k. Na gruncie prawa cywilnego – nagrywanie potajemne, bądź bez zgody rozmówcy, stanowi o naruszeniu dóbr osobistych określonych w art. 23 kodeksu cywilnego, obejmujących prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i przede wszystkim tajemnicy rozmowy (katalog dóbr osobistych w tym przepisie jest otwarty).
Konsekwencją bezprawnego działania może być obowiązek zapłaty zadośćuczynienia osobie nagrywanej (przy jej wystąpieniu na drogę sądową). Tym samym, nagrywanie drugiej osoby bez jej wiedzy, wiąże się z odpowiedzialnością zarówno karną, jak również cywilną.
Zaznaczyć należy przy tym, że nagranie rozmowy, w której uczestniczymy, będzie dopuszczalne na gruncie k.c., gdy istnieje ku temu racjonalny cel, związany z ochroną naszych interesów. Dobrze, aby poinformować druga stronę, o planowanym nagraniu rozmowy."
Adwokat Adam Wojtyga
www.wojtyga.com
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj